Wraz z każdym nowo narodzonym dzieckiem zaczyna powstawać nowy ekosystem - jego flora jelitowa. O badaniach tego zjawiska informuje pismo "Public Library of Science-Biology".
Liczba bakterii w jelicie zdrowego człowieka dziesięciokrotnie przekracza liczbę komórek w całym jego ciele. Biorą one udział w przetwarzaniu pokarmów i ochronie przed patogenami, jednak mimo tej roli wiele gatunków pozostaje nierozpoznanych.
Naukowcy ze Stanford University School of Medicine, chcąc poznać procesy towarzyszące zasiedlaniu przez bakterie sterylnego z początku środowiska jelita, zajęli się kupkami niemowląt z niemal równym zainteresowaniem, co troskliwi rodzice. Naukowcy pobrali ponad 500 próbek od 14 zdrowych, urodzonych o czasie, karmionych piersią niemowląt w pierwszym roku życia. Były wśród ich bliźnięta nieidentyczne (dwujajowe), urodzone przez cesarskie cięcie. U sześciorga dzieci podczas badań stosowany był antybiotyk - szkodliwy dla jelitowych bakterii.
Dzięki badaniom DNA około 80 tys. gatunków mikrobów okazało się, że na poszczególnych etapach rozwoju w jelitach każdego dziecka występowały bardzo rozmaite bakterie. Pod koniec pierwszego roku flora jelitowa dzieci przypominała już florę typową dla jelita dorosłych, choć ulegała gwałtownym zmianom i u każdego dziecka była inna. Najbardziej zbliżona była flora bakteryjna jelit bliźniąt, co może wskazywać, że proces zasiedlania jelita nie jest całkiem przypadkowy i może zależeć od genów. (PAP)