Botoks na spocone dłonie

Kobietę, która cierpiała z powodu częstego i bardzo silnego pocenia się dłoni, wyleczono z wykorzystaniem botoksu, czyli jadu kiełbasianego - informuje najnowszy numer "Lancet".

Zastrzyki z jadu kiełbasianego, inaczej botoksu od dawna stosuje się do wygładzania zmarszczek. Natomiast jego skuteczność przy leczeniu nadmiernego pocenia się nie jest dokładnie opisana. Przytoczony w "Lancet" przypadek kobiety dotyczy 23-latki, która od dzieciństwa doświadczała ataków nadmiernego pocenia się.

Zdarzało jej się średnio pięć ataków dziennie, z których każdy trwał przeciętnie pół godziny. Ataki wydarzały się samoczynnie, mógł je też wywoływać stres, ćwiczenia, picie alkoholu lub kawy. Pacjentka nie miała żadnych innych objawów klinicznych i pod innymi względami była uważana za zdrową. Tradycyjne metody leczenia jej przypadłości nie pomagały. Ostatecznie trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego w Dusseldorfie.

"Problem został rozwiązany po podaniu jej śródskórnych zastrzyków z jadu kiełbasianego - wyjaśniła dr Daniela Bruch-Gerharz z tego szpitala. - Organizm dobrze zniósł kurację, a jakość życia pacjentki wyraźnie się poprawiła". W ostatnich latach podejmowano próby wykorzystania jadu kiełbasianego jako opcji w terapii nadmiernego pocenia - dodała. (PAP)




Polityka Prywatności