Na widok nadwagi chce się jeść

Konsumenci, którzy zobaczyli osobę z nadwagą jedzą więcej - chyba, że świadomie myślą o swoim zdrowiu - informuje "Journal of Consumer Research".

Gina S. Mohr z University of Colorado w Boulder oraz Margaret C. Campbell z Leeds School of Business zadały sobie pytanie - co sprawia, że spędzając miły wieczór z przyjaciółmi często zjadamy więcej i gorszego jedzenia niż byśmy sobie życzyli?

Jak się okazuje, jeśli któraś z towarzyszących nam osób ma kilka kilogramów nadwagi, sama jej obecność może wyzwolić coś, co autorki nazywają "negatywnym stereotypem". Wystarczy widzieć kogoś, kto jest mocno kojarzony z niepożądanym zachowaniem, aby to zachowanie nasiliło się u współobecnych. Czyli na widok otyłej osoby zaczynamy jeść byle co.

Podczas eksperymentu badaczki przeprowadzały ankietę wśród przechodzących ludzi, pokazując im zdjęcie osoby z nadwagą, o normalnej wadzie oraz zdjęcie lampy. Na zakończenie ankietowanych częstowano słodyczami. Osoby którym pokazywano zdjęcie osoby z nadwagą brały przeciętnie więcej słodyczy niż w dwóch pozostałych wypadkach.

W kolejnym eksperymencie proponowano uczestnikom skosztowanie ciasteczek. Ci, którym przedtem pokazano kogoś z nadwagą zjadali dwa razy więcej.

Badaczki twierdzą, że skuteczne są dwie strategie walki z pokusą - ciągłe myślenie o swoim zdrowiu oraz przypominanie przez kogoś o związku pomiędzy jedzeniem a nadwagą. (PAP)


ostatnia zmiana: 2011-04-21


Polityka Prywatności