Plasterki przeciw depresji

Plasterki na skórę, zawierające znany od dawna lek przeciw ciężkiej depresji, zostały dopuszczone na amerykański rynek przez amerykański Urząd Kontroli Żywności i Leków (FDA).

Dzięki temu lek - zaliczany do tzw. inhibitorów MAO - można
będzie podawać w bardzo niskich dawkach, które nie wymagają
żadnych restrykcji dietetycznych.

Plasterki są efektem pracy naukowców z amerykańskiej firmy
farmaceutycznej Somerset Pharmaceuticals Inc. z siedzibą w Tampa
na Florydzie. FDA zatwierdziła je warunkowo już w 2004 roku, ale
przed ich dopuszczeniem na rynek zażądała większej liczby danych
naukowych pochodzących z przeprowadzonych testów. 

Plasterki (o handlowej nazwie Emsam) są nową wersją starego
leku na depresję - selegiliny, należącego do tzw. inhibitorów
monoaminooksydazy (inhibitorów MAO).

Stosowanie leków z tej grupy wiąże się ze ścisłymi ograniczeniami
dietetycznymi, gdyż w połączeniu z niektórymi pokarmami,
zawierającymi monoaminę o nazwie tyramina, inhibitory MAO mogą
powodować nagły wzrost ciśnienia krwi i częstotliwości pulsu,
silne bóle głowy, a nawet zburzenia w pracy serca.

Do "zakazanych" pokarmów zalicza się m.in. sery, wędzone mięso,
piwo, drożdże, różne produkty mleczne, np. jogurty, oraz ogólnie
produkty konserwowe lub podlegające fermentacji.

Dlatego naukowcy dążyli do opracowania takiej wersji leku, która
pozwoliłaby na stosowanie najniższej możliwej dawki inhibitora MAO
bez żadnych restrykcji żywieniowych. Teraz, dzięki pozwoleniu FDA,
na amerykańskim rynku będą dostępne plasterki z najniższą dzienną
dawką leku - 6 miligramów.

Oprócz tego w sprzedaży znajdą się dwie wersje z wyższymi dawkami
inhibitora MAO (9 i 12 miligramów na dzień), które na opakowaniach
będą miały zamieszczone odpowiednie przeciwwskazania dietetyczne.
(PAP)




Polityka Prywatności