Polacy chcą się leczyć nowocześnie, są gotowi za to zapłacić, ale też nie podchodzą do nowych metod terapeutycznych bezkrytycznie - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Grupy Roboczej na Rzecz Innowacji w Opiece Zdrowotnej.
Przeciętnego Polaka najbardziej interesują możliwości leczenia i warunki w jakich on sam lub jego najbliżsi mogą uzyskać pomoc, koszty jakie z tego tytułu muszą ponosić i szanse na wyzdrowienie. Dlatego dla pacjentów ważną sprawą jest dostęp do nowych metod leczenia i diagnostyki.
W odczuciu 72 procent Polaków, nowe metody leczenia i leki nowej generacji są skuteczniejsze niż starsze, a w opinii 62 procent także bardziej bezpieczne. Jednak dostęp do nich w Polsce jest oceniany jako gorszy niż za granicą. Mniej niż 1/3 Polaków wyraża przekonanie, że nasi pacjenci mają szanse na leczenie przy pomocy nowoczesnych metod i środków na poziomie zbliżonym do innych krajów Unii Europejskiej. Stosunkowo lepiej oceniana jest prywatna służba zdrowia; o większej dostępności innowacji medycznych w sektorze prywatnym niż publicznym mówi trzykrotnie więcej osób (68 procent do 19 procent). Jednak niemal wszyscy (95 procent) są zdania, że nowe leki i metody leczenia są drogie, a dostęp do nich zależy od zamożności pacjenta (tak uważa 72 procent ankietowanych).
W ciągu roku poprzedzającego badanie z usług służby zdrowia korzystało 84 procent respondentów i niemal wszyscy (97 procent) chorzy przewlekle. Ponad połowa badanych (58 procent) korzystała wyłącznie z publicznej służby zdrowia, 33 procent z publicznej i prywatnej, a 8 procent w zasadzie tylko z prywatnej. Częstość korzystania z prywatnej służby zdrowia jest oczywiście związana z wysokością dochodów, ale także ze stanem zdrowia. Osoby poważniej lub częściej chorujące zwykle uzupełniają opiekę publicznej służby zdrowia - opieką prywatną. Chodzi przede wszystkim o szybszy dostęp do specjalistów i badań (71 procent) oraz bardziej troskliwą, zindywidualizowaną opiekę personelu leczącego (30 procent) ale także nowszą aparaturę, nowe metody badań, nowsze leki.
Pacjenci nie poszukują nowych leków czy badań tylko dlatego, że są nowoczesne. Interesuje ich większa skuteczność, bezpieczeństwo stosowania, szybszy powrót do zdrowia. Mając do wyboru lek skuteczniejszy ale droższy - lub mniej skuteczny ale tańszy, 88 procent badanych wybrałoby lek droższy. Podobnie przeważająca liczba respondentów (87 procent) dokonałaby wyboru na rzecz leku droższego, ale eliminującego skutki uboczne, na przykład senność lub suchość w ustach, a także specyfiku zapewniającego krótszy okres leczenia (88 procent).
Dla większości badanych (67 procent) ważna była także mniejsza uciążliwość terapii (chociażby lek droższy, ale rzadziej zażywany), jednak w przypadku takiej alternatywy, co czwarty respondent - głównie osoby starsze, częściej chorujące i mniej zamożne - preferowałyby lek tańszy. Wskazuje to, że sytuacja materialna ogranicza dostęp znaczącej liczby Polaków do najnowszych leków i choć gotowi są więcej wydać na lepsze efekty leczenia, to już nie na związaną z nimi wygodę. Podobnie z dostępem do najnowocześniejszej aparatury medycznej. Niezależnie od powszechnej dla niej aprobaty, 41 procent zdecydowałoby się na badania czy zabiegi dokonane przy pomocy starszej metody - jeśli byłyby nieodpłatne.
Bywało, że badani rezygnowali z zakupu innowacyjnych leków (28 procent), bądź mieli przekonanie że decydują się na zakup przewyższający ich możliwości finansowe (19 procent). Te ostatnie decyzje były podejmowane w przypadku obaw o poważne pogorszenie stanu zdrowia, lub przedłużającego się, mało skutecznego leczenia innymi środkami. Dlatego 83 procent Polaków uważa, że zapewnienie osobom biedniejszym lepszej opieki medycznej jest jednym z ważniejszych zadań polityki zdrowotnej, a jednocześnie 72 procent kładzie nacisk na znaczenie nowych metod leczenia i nowych leków.
Oczywiście największe zatroskanie problemami swojego zdrowia - i największe nadzieje związane z możliwościami medycyny można zaobserwować u osób, które gorzej oceniają stan swojego zdrowia, a szczególnie chorych przewlekle. Zainteresowanie innowacjami w medycynie rośnie także wraz ze poziomem wykształcenia badanych i wśród osób relatywnie młodszych. Można przypuszczać, że zarówno młodzi, jak i bardziej wykształceni Polacy dostrzegają w możliwościach nowoczesnej medycyny nie tylko własne, doraźne korzyści zdrowotne ale i szansę na poprawę oraz modernizację opieki zdrowotnej w naszym kraju. (PAP)