Pracownicy gospodarstw rolnych mają podwyższone ryzyko rozwoju poważnej choroby płuc POChP, często występującej u palaczy - sugerują najnowsze badania austriackie opublikowane na łamach "American Journal of Industrial Medicine".
Wśród ponad tysiąca dorosłych, którzy przeszli badania sprawności płuc, u rolników jest większe prawdopodobieństwo pojawienia się oznak przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) niż u ludzi innych zawodów.
Skrótem POChP określa się postępującą chorobę, która polega na ograniczeniu przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Najczęściej atakuje palaczy. Wprawdzie narażenie na dym tytoniowy jest głównym jej czynnikiem, to jednak choroba ta może się zdarzyć także niepalącym. Nowe prace naukowe pozwalają sądzić, że rolnictwo "należy rozważać jako czynnik ryzyka" POChP - podkreślili autorzy tego badania.
Nie jest jasne, jakie konkretne aspekty pracy na roli mogą zwiększać ryzyko choroby - przyznają naukowcy kierowani przez dr Bernda Lamprechta z Uniwersytetu Medycznego im. Paracelsusa w Salzburgu. Rolnictwo wiązano już wcześniej z innymi zagrożeniami dla zdrowia, np. z podwyższonym ryzykiem astmy i raka płuc. Nie wyklucza się, że może to być efektem kontaktu organizmu z pestycydami i innymi związkami chemicznymi.
Ponadto, jak pisze Lamprecht, rolnicy stale wdychają "rolnicze pyły" - drobiny materii organicznej pochodzącej od zwierząt i roślin oraz cząsteczki materii nieorganicznej pochodzące z gleby. Może to prowadzić do zapalenia dróg oddechowych. Austriackie badanie objęło 1258 mężczyzn i kobiet, którzy przeszli spirometryczne badanie płuc. Nieco ponad jedna piąta (23 proc.) badanych pracowała w gospodarstwie przez co najmniej trzy miesiące.
Badania płuc wykazały, że 30 proc. pracowników gospodarstw ma co najmniej łagodne POChP. To samo odnosiło się do 22 proc. osób nie pracujących nigdy na roli. Wśród uczestników badania, którzy nigdy nie palili, jedna czwarta rolników miała POChP, podobnie jak 16 proc. osób zatrudnionych w innych zawodach. W badaniu nie sprawdzano jednak, co dokładnie mogło narazić rolników na zachorowanie na POChP.(PAP)