Palenie marihuany skutecznie łagodzi dotkliwe bóle mięśni u cierpiących na neuropatię, nosicieli wirusa HIV - donosi lutowe wydanie pisma "Neurology".
Neuropatia to ogólne określenie wielu zaburzeń i objawów chorobowych ze strony układu nerwowego.
Najczęściej wynika z nieprawidłowego działania nerwów obwodowych, czyli tych, które unerwiają mięśnie i skórę. Osoby chore cierpią na zaburzenia czucia, mrowienie i drętwienie kończyn, osłabienie siły mięśni oraz przewlekłe bóle nóg i rąk. Neuropatia jest częstym powikłaniem zakażenia wirusem HIV lub wynikiem stosowania niektórych leków przeciwko HIV/AIDS. Amerykańscy naukowcy z San Francisco General Hospital obserwowali 50 osób, cierpiących na neuropatię związaną z HIV.
Części z nich zalecono, aby trzy razy na dobę paliły marihuanę, pozostałym podawano identycznie wyglądające papierosy zawierające placebo. Po pięciu dniach okazało się, że u pacjentów palących marihuanę doszło do 34-procentowej redukcji dziennej ilości napadów bólu.
"Marihuana okazała się dobrze tolerowanym i skutecznym środkiem łagodzącym dolegliwości związane z chroniczną neuropatią - mówi autor badań, dr Donald Abrams. - Nasze wyniki pokazały, że ulga, jaką daje palenie tego narkotyku, jest porównywalna do działania doustnych leków przeciwbólowych".
Badania dowiodły też, że ponad połowa uczestników zauważyła zmniejszenie bólu o co najmniej 30 proc., a pierwszy wypalony papieros redukował go o średnio 72 proc. Abrams twierdzi, że eksperymenty nad marihuaną, jako potencjalnym środkiem przeciwbólowym, powinny być kontynuowane, gdyż część pacjentów źle toleruje zwyczajowo podawane leki przeciwbólowe i przeciwdrgawkowe.
Naukowcy podkreślają, że podobne działanie marihuany wykazano już wcześniej u cierpiących z powodu silnego bólu pacjentów ze stwardnieniem rozsianym. (PAP)