Już prawie co trzeci mieszkaniec USA jest otyły - wynika z danych Ośrodka Zwalczania Chorób Zakaźnych (CDC) w Atlancie. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat w USA otyłość zaczęła być problemem 2,4 mln osób w wieku powyżej 18 lat.
Obecnie 72,5 mln Amerykanów uważanych jest za otyłych. Najwięcej w południowych stanach (28,4 proc.) a także na Środkowym Zachodzie (28,2 proc.). W Kolorado, gdzie mieszka najmniej w USA osób mających problem z wagą, wskaźnik otyłości wynosi 18,6 proc., ale już w położonym na południu USA stanie Mississippi - 34,4 proc..
"W Kolorado wskaźnik otyłości jest niższy, bo niemal dwie trzecie populacji mieszka w Denver, gdzie ludzie są bardziej aktywni" - tłumaczy William Dietz, dyrektor wydziału CDC do spraw żywienia, aktywności fizycznej i otyłości.
W całych Stanach Zjednoczonych otyłość najczęściej jest problemem czarnoskórych kobiet (41,9 proc.) i Latynosów (30,7 proc.). Zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn wskaźnik otyłości jest niższy w przypadku osób lepiej wykształconych.
Leczenie chorób będących skutkiem otyłości: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, chorób serca czy niektórych nowotworów, rocznie kosztuje już 147 mld dol. Jak szacuje CDC koszt leczenia jednego otyłego pacjenta jest o 1429 dol. wyższy niż osoby nie mającej problemu z wagą.
Walka z otyłością dzieci stała się priorytetem Pierwszej Damy USA Michell Obamy, która nie tylko promuje zdrowy tryb życia wśród najmłodszych Amerykanów i ich rodziców, ale także zabiega o środki na wprowadzenie odpowiednich zmian w szkołach.(PAP)