Zanim wskoczymy do publicznego basenu, także tego, który znajduje się przy hotelu, powinniśmy dobrze mu się przyjrzeć - ostrzegają eksperci z amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC). Z opublikowanego ostatnio raportu wynika bowiem, że w 2008 roku co ósmy publiczny basen w USA zamykany był z powodu brudnej wody lub braku sprzętu ratunkowego.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że z ankiety przeprowadzonej w ubiegłym roku wśród 1000 Amerykanów wynika, iż co piąta osoba przyznała się od oddawania moczu w basenie. Wydalany z moczem azot, który wchodząc w reakcję z chlorem sprzyja tworzeniu się niepożądanych związków. Do czynników zanieczyszczających dochodzą także m.in. kosmetyki i pot.
Michele Hlavsa, która nadzoruje badania CDC, radzi, by przede wszystkim unikać połykania basenowej wody, a dodatkowo wyposażyć się w zestaw do jej testowania i używać go zanim zdecydujemy się wejść do basenu.(PAP)