Praktyki religijne przedłużają życie

Cotygodniowe praktyki religijne wywierają na zdrowie podobny wpływ, co statyny i ćwiczenia fizyczne - informuje "Journal of the American Board of Family Medicine". Badania nad związkami między wiarą a zdrowiem przeprowadził lekarz (i ksiądz) z University of Pittsburgh Medical Center.

Okazało się, że osoby regularnie co tydzień uczestniczące w
obrzędach religijnych, mają podobne szanse na dłuższe życie jak
zwolennicy regularnych ćwiczeń fizycznych czy osoby przyjmujące
statyny.

Jak wykazało porównanie danych dotyczących tych grup, zarówno
praktyki religijne, jak i ćwiczenia czy statyny przedłużały życie -
 przeciętnie o dwa do pięciu lat - przy czym najskuteczniejsze
okazały się ćwiczenia (od 3 do 5,1 roku), a religijne praktyki
(1,8-3,1 roku) niemal dorównywały skutecznością statynom (2,1-3,7
roku).

Natomiast koszty uczestnictwa w życiu religijnym były niższe niż
długotrwałego leczenia statynami (porównując typowe datki na cele
religijne z kosztem leków oraz kosztem ćwiczeń). Każdy dodatkowy
rok życia uzyskany dzięki statynom kosztował 10 tys. dolarów, a
dzięki religii - 7 tys. Najbardziej opłacały się jednak ćwiczenia
fizyczne (4000 dolarów za każdy dodatkowy rok życia).

"Nie znaczy to, że praktyki religijne powinny zastąpić ćwiczenia
czy sprawdzone leki, ale sugeruje związek między wiarą a zdrowiem
i wskazuje, że zagadnienie wymaga dalszych badań" - zastrzegł
autor badań, ksiądz dr Daniel Hall.

Dr Hall zdaje sobie sprawę z kontrowersyjności zagadnienia -
dlatego właśnie uważa, że wymaga ono dokładniejszego zbadania.
Autor nie podaje liczby badanych.(PAP)




Polityka Prywatności