Chrapanie związane z depresją i lękami u przedszkolaków

Przedszkolaki, które chrapią mają więcej objawów depresji i stanów lękowych, jak również zaburzeń uwagi i zdolności językowych - wynika z pracy opublikowanej na łamach pisma "Journal of Developmental & Behavioral Pediatrics".

Chrapanie jest uważane za objaw zaburzeń oddechu w czasie snu. W poważniejszych przypadkach może być objawem bezdechu sennego, czyli krótkotrwałych zatrzymań oddechu w czasie nocnego spoczynku. Wiąże się z tym ryzyko niedotlenienia tkanek, również tkanki nerwowej mózgu. W konsekwencji wzrasta ciśnienie krwi i praca serca. Badania ostatnich lat potwierdzają, że bezdech senny jest związany z ryzykiem wielu chorób, m.in. nadciśnienia czy choroby niedokrwiennej serca, a także zaburzeń metabolicznych zwiększających ryzyko cukrzycy.

Chrapanie nie jest domeną wyłącznie dorosłych. Ze statystyk medycznych wynika, że chrapie nawet do 30 proc. dzieci w wieku przedszkolnym, a bezdechy występują u 3-5 proc. z nich.

Wiadomo też, że niedotlenienie organizmu z tym związane może spowalniać rozwój dzieci. Najnowsze badania fińskie dowodzą, że chrapanie zwiększa też ryzyko problemów psychicznych oraz trudności w nauce.

Naukowcy z Centralnego Szpitala Uniwersytetu w Helsinkach przeprowadzili badania w grupie 43 przedszkolaków, którzy - zgodnie z tym, co mówili ich rodzice - chrapali w nocy przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu. Dla porównania przebadano też 46 maluchów, które nie chrapały.

Wszystkie dzieci, których średnia wieku dzieci wyniosła ok. 5 lat, przeszły standardowe testy oceniające zaburzenia zachowania, sprawność intelektualną oraz rozwój.

Okazało się, że maluchy, które chrapały w nocy częściej miały zaburzenia nastroju, zwłaszcza objawy depresji czy lęki. Ogółem, 22 proc. chrapiących dzieci miało objawy zaburzeń nastroju na tyle poważne, że wymagały one oceny specjalisty. W grupie kontrolnej odsetek ten wynosił 11 proc.

Naukowcy zaobserwowali też, że chrapiące dzieci częściej miały inne zaburzenia snu, jak koszmary nocne, mówienie przez sen, czy problemy z ułożeniem do snu. Testy na zdolności umysłowe również wykazały wyraźne różnice, takie jak gorsza koncentracja uwagi i zdolności językowe u chrapiących przedszkolaków.

"Wyniki naszych badań wskazują, że chrapanie może zwiększać ryzyko zaburzeń nastroju oraz problemów z nauką u dzieci" - komentuje prowadząca badania dr Eeva T. Aronen.

Zdaniem autorów pracy, wiedza ta pomoże pediatrom oraz lekarzom innych specjalności lepiej rozpoznawać przyczyny tych zaburzeń oraz wcześnie podejmować terapię. Pozwoli to uniknąć przyszłych problemów, takich jak gorsze wyniki w szkole, czy poważniejsze zaburzenia emocjonalne lub zaburzenia zachowania. (PAP)


ostatnia zmiana: 2009-04-07


Polityka Prywatności