Stosowanie diety śródziemnomorskiej zmniejsza ryzyko łagodnego upośledzenia poznawczego oraz przejścia tego stanu w chorobę Alzheimera - informują naukowcy z USA na łamach pisma "Archives of Neurology".
Zdaniem autorów pracy obok aktywności umysłowej, dieta może odgrywać bardzo istotną rolę w zapobieganiu choroby Alzheimera. Wcześniejsze badania wykazały, że dieta śródziemnomorska - bogata w ryby, warzywa, owoce i nienasycone kwasy tłuszczowe, ale za to uboga w nabiał, mięso, nasycone kwasy tłuszczowe zmniejsza ryzyko rozwoju choroby Alzheimera.
Nikolaos Scarmeas wraz z zespołem z Columbia University Medical Center badał zwyczaje żywieniowe (w tym przestrzeganie diety śródziemnomorskiej) wśród 1393 osób bez upośledzenia pamięci i u 482 pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi.
Po 4,5 roku od rozpoczęcia projektu u 275 z 1393 uczestników bez problemów z pamięcią doszło do rozwoju łagodnych zaburzeń poznawczych. Naukowcy wyliczyli, że osoby najbardziej przestrzegające diety śródziemnomorskiej mają o 28 procent niższe ryzyko rozwoju tych zaburzeń, niż ludzie zupełnie nie stosujący się do jej zaleceń, natomiast uczestnicy umiarkowanie korzystający z dobrodziejstw tej diety mają ryzyko niższe o 17 procent.
W drugiej grupie badawczej u 106 z 482 osób z łagodnym upośledzeniem poznawczym doszło do rozwoju choroby Alzheimera po 4 latach i 3 miesiącach od rozpoczęcia badań. Autorzy pracy stwierdzili, że przestrzeganie diety zmniejsza ryzyko przejścia od łagodnych zaburzeń do poważnej demencji średnio o 45 do 48 procent.
Dieta śródziemnomorska obniża poziom cholesterolu i cukru we krwi, poprawia kondycję ścian naczyń krwionośnych, najprawdopodobniej zmniejsza nasilenie procesów zapalnych, co wpływa na lepszy stan układu nerwowego i może zapobiegać upośledzeniu pamięci.
Autorzy pracy piszą, że poszczególne składniki diety również mogą wpływać na ryzyko zaburzeń poznawczych, ochronnie działają tu niewielkie ilości alkoholu, ryby i nienasycone kwasy tłuszczowe. (PAP)