Zwierzęta, które mają dłuższy sen są mniej narażone na inwazję pasożytów i mają więcej komórek odporności we krwi - wynika z pracy zamieszczonej na łamach pisma "BMC Evolutionary Biology".
Najnowsze badania prowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców pod kierunkiem Briana Prestona z Max-Planck-Institut fur Evolutionare Anthropologie w Lipsku dostarczają nowych dowodów na to, że sen wzmacnia odporność zwierząt wobec infekcji pasożytniczych.
Badacze doszli do takich wniosków po porównywaniu danych na temat snu różnych zwierząt, ich odporności oraz zakażeń pasożytami.
Ich zdaniem, wydłużanie się snu różnych ssaków w toku ewolucji przekłada się na wyższą liczbę komórek odporności krążących we krwi. W rezultacie, te gatunki ssaków, które potrzebują więcej snu mają też mniej infekcji pasożytniczych.
"Naszym zdaniem, sen pobudza układ odporności do działania. W czasie aktywności, zwierzęta muszą być gotowe do tego, by sprostać wielu wyzwaniom przy ograniczonych zasobach energii. Chodzi tu np. o konieczność szukania pożywienia, zdobywania partnerów i opieki nad potomstwem. Podczas snu, zwierzęta nie muszą zajmować się tymi kosztownymi energetycznie działaniami, a ich organizm może przeznaczyć zasoby energii na naturalną obronę" - komentuje Preston.
Badacz podkreśla, że praca ta ma również znaczenie dla ludzi. "Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w ostatnich dziesięcioleciach przeznaczamy coraz mniej czasu na sen, to oczywista staje się konieczność badania wpływu snu na naszą odporność" - konkluduje. (PAP)