Depresja zwiększa ryzyko otyłości

Depresja zwiększa ryzyko odkładania się tłuszczu na brzuchu u starszych osób - wynika z badań, o których informuje pismo "Archives of General Psychiatry".

Jak przypominają autorzy artykułu, około 10-15 proc. dorosłych osób ma objawy depresji. Ta z kolei ma związek z wyższym ryzykiem cukrzycy, chorób układu krążenia i zgonów z ich powodu. Aby lepiej zapobiegać tym groźnym schorzeniom, naukowcy próbują zrozumieć ich związek z depresją.

Najnowsze odkrycie badaczy z Vrije Universiteit w Amsterdamie może w tym pomóc. Wynika z niego bowiem, że depresja w starszym wieku ma związek z rozwojem otyłości brzusznej, z którą wiąże się otłuszczenie narządów wewnętrznych i większe ryzyko chorób serca oraz zaburzeń metabolizmu.

Badacze doszli do tego wniosku po przeanalizowaniu danych zebranych wśród 2.088 dorosłych osób między 70 a 79 rokiem życia. Na początku oceniono, czy mają oni objawy depresji, czy są ogólnie otyli (obliczenie wskaźnika masy ciała oraz zawartości tłuszczu w organizmie) lub czy mają otyłość brzuszną (pomiary obwodu talii, wysokości brzucha i otłuszczenia organów wewnętrznych przy pomocy tomografii komputerowej). Pomiary dotyczące otyłości powtórzono po 5 latach.

Analiza, w której uwzględniono inne czynniki mające wpływ na tycie, wykazała, że w ciągu 5 lat u pacjentów z depresją bardziej wzrosło otłuszczenie narządów jamy brzusznej oraz wysokość brzucha (odległość od pleców do najwyższego punktu na brzuchu) niż u osób bez depresji. Nie odnotowano natomiast, by depresja miała związek z ogólnym tyciem.

Według badaczy, depresja i przewlekły stres mogą zwiększać ryzyko otyłości brzusznej m.in. dlatego, że nasilają wydzielanie hormonu stresu o nazwie kortyzol, a ten pobudza odkładanie się tłuszczu na brzuchu i między narządami wewnętrznymi. Poza tym, osoby z depresją mogą częściej prowadzić niezdrowy styl życia, np. źle się odżywiać, co w połączeniu z innymi czynnikami wpływa na rozwój otyłości brzusznej.

Zdaniem autorów pracy, odkrycie to może tłumaczyć dlaczego depresja często prowadzi do cukrzycy lub chorób serca, a w konsekwencji może pomóc w opracowaniu skutecznych metod prewencji tych schorzeń. (PAP)


ostatnia zmiana: 2008-12-02


Polityka Prywatności