Chrapanie rujnuje małżeństwo

Niedospanie związane z chrapaniem współmałżonka może zagrozić trwałości, małżeństwa - informuje serwis "EurekAlert". Problem jest powszechny, ale nie poświęca mu się dużo uwagi. Tymczasem w małżeństwach w których jeden z małżonków chrapie znacznie częściej dochodzi do rozwodów.

Być może lecząc związany z
chrapaniem bezdech senny dałoby się uratować niejeden związek.

Naukowcy z Rush University Medical Center  przeprowadzili badania
10 par, w których u mężczyzny rozpoznano obturacyjny bezdech senny
- zapadające się podniebienie miękkie utrudniało oddychanie.
Badania są prowadzone w pomieszczeniu ufundowanym przez jednego z
wdzięcznych pacjentów placówki, który przekazał ośrodkowi 50
tysięcy dolarów. Pokój wyposażono w wielkie łóżko, telewizor i
inne sypialniane akcesoria. Nieinwazyjne czujniki monitorują
aktywność mózgu i mięśni, ruchy gałek ocznych, tętno, oddech,
poziom tleniu we krwi, ruchy ciała oraz odgłosy towarzyszące
oddychaniu. Oceniano senność, satysfakcję z małżeństwa i jakość
życia. Następnie kobieta i mężczyzna spędzali noc w laboratoryjnej
sypialni gdzie technicy określali czas trwania i jakość snu
każdego z partnerów. Po dwutygodniowym leczeniu eksperyment i
ocenę powtarzano.

Potwierdziło się, że hałaśliwy mąż pozbawiał snu żonę, co
prowadziło do napięć między małżonkami.

W jednym z małżeństw chrapanie męża budziło żonę ponad osiem razy
na godzinę. Kobieta przesypiała tylko 73 procent nocy,  podczas
gdy przeciętna osoba przesypia 90 procent. Żona próbowała zatyczek
do uszu, słuchawek i innych sposobów, ale w końcu się poddała i
zdecydowała spać oddzielnie.

Mąż został poddany dwutygodniowemu leczeniu w domu przy
wykorzystaniu stałego dodatniego ciśnienia w drogach oddechowych
(CPAP). Ta nieinwazyjna metoda zapobiega zapadaniu się górnych
dróg oddechowych podczas snu i pozwala płucom normalnie pracować.

Okazało się, że mierzona odpowiednimi testami jakość życia żony
podskoczyła z 1,2 do 7, a niewyspanie spadło z 12 do 6.
Zadowolenie z małżeństwa zwiększyło się z 3 do 5,8, a przesypiany
odsetek nocy wzrósł z 73 do 82 procent.
Jeśli wyniki innych małżeństw okażą się równie dobre, naukowcy
chcą upowszechnić tego rodzaju "terapię małżeńską".(PAP)




Polityka Prywatności