Różna zawartość złych tłuszczów w fast foodach
Potrawy ze smażonego kurczaka oraz frytki sprzedawane w sieci fast foodów w Nowym Jorku mogą być bardziej szkodliwe dla zdrowia niż te sprzedawane w Europie. Potwierdziły to badania opublikowane w piśmie "New England Journal of Medicine".
Produkty sprzedawane w sieci McDonald's Corp i KFC w 20 krajach
różnią się znacznie pod względem stężenia niezdrowych,
zmodyfikowanych tłuszczów nienasyconych - stwierdzili duńscy
lekarze, pracujący m.in. w Gentofte University Hospital w
miejscowości Hellerup.
Zawartość tych tłuszczów sprawdzili oni w 43 różnych potrawach,
sprzedawanych w sieci fast-foodów w 20 krajach. Badania objęły
okres od listopada 2004 r. do września 2005 r.
Zmodyfikowane tłuszcze nienasycone (trans fat) powstają w efekcie
przetwarzania ciekłych olejów do postaci pół-stałej. Tak tworzą
się specjalne tłuszcze do pieczenia czy twarda margaryna, używane
w chipsach i kruchych ciasteczkach. Tłuszcz ten poprawia smak
produktu i pozwala go dłużej przechowywać.
Badania dowodzą jednak, że codzienne zjadanie 5 gramów tego
rodzaju tłuszczu zwiększa ryzyko chorób serca o 25 proc. Trans-fat
podnoszą zły cholesterol we krwi, obniżają też tzw. dobry
cholesterol.
Prowadzący badania Duńczycy zaobserwowali, że np. w zestawie:
smażona potrawa z kurczaka oraz frytki, ilość trans-fat wahała się
od poniżej grama w Danii do ponad 10 w Nowym Yorku.
Jeśli chodzi o samą Europę, to najniższe stężenia tych tłuszczów
miały potrawy sprzedawane w punktach KFC w Danii, Rosji i
niemieckim Wiesbaden. Najwięcej, około 24 gramy, zawierały potrawy
z węgierskich KFC.
Połowa spośród 43 badanych posiłków zawierała ponad 5 gramów
zmodyfikowanych tłuszczów nienasyconych.
Zawartość trans-fat w jedzeniu może się także wahać w granicach
jednego kraju. W USA stężenia tego tłuszczu we porcji frytek
wahało się od 5 do 7 gramów.
Stężenia duńskie były niewielkie. Państwo to wprowadziło prawo,
każące ograniczyć zawartość trans-fat w produktach spożywczych do
najwyżej 2 proc.
W 2006 r. amerykańska agencja ds. żywności i leków FDA zaczęła
wymagać od producentów żywności umieszczania na etykietach
informacji o stężeniu trans-fat. Już w lutym McDonald's przyznał,
że dotychczas niedoszacowywał ilość tłuszczu i kalorii w swoich
frytkach. Początkowo informowano, że zawierają one 6 gramów trans-
fat, później - że 8 gramów. (PAP)